Świetnie! Oto **Rozdział II Toma 3 – Nowe ofiary**, w pełnej, obszernej formie:---
## Rozdział II. Nowe ofiary
Kilka dni po tajemniczych znakach w mieście, Brzeziny obudziły się w napięciu, którego nikt nie potrafił nazwać. Początkowe drobne incydenty przerodziły się w coś znacznie bardziej przerażającego — pierwszą ofiarę nowego sprawcy.
Młoda kobieta została znaleziona w starym magazynie przy granicy miasta. Scena była perfekcyjnie przygotowana: przedmiot położony na jej biurku, drobne symbole wyryte w drewnie i notatki pozostawione w starannie dobranej kolejności. Wszystko wskazywało, że sprawca znał życie ofiary w najdrobniejszych szczegółach.
Komisarz Marek Wójcik i Ewa Lis dotarli na miejsce natychmiast. Marek od razu poczuł zimny dreszcz — to nie była przypadkowa ofiara. Każdy szczegół był starannie przemyślany, a każdy element sceny przesycony znaczeniem, którego nie można było lekceważyć.
Ewa przyglądała się symbolom, notując wszystko skrupulatnie.
— To nie tylko morderstwo — powiedziała cicho. — To wiadomość. I wygląda na to, że ta gra jest bardziej wyrafinowana niż kiedykolwiek wcześniej.
W tym czasie Karolina obserwowała z ukrycia. Choć nie była bezpośrednio obecna przy scenie, jej wpływ był wyraźny. Każda reakcja Marka, każde spojrzenie Ewy i zachowanie mieszkańców były dla niej jak element układanki. Wiedziała, że nowy sprawca jest jej kontynuacją lub naśladowcą, ale jednocześnie jej własne obserwacje były potrzebne, aby sprawdzić, jak miasto poradzi sobie z powtórnym zagrożeniem.
W Brzezinach powoli narastał strach. Mieszkańcy zaczynali czuć, że nie mogą już ufać nawet najbliższym. Cisza, która kiedyś chroniła ich przed prawdą, teraz była cieniem wiszącym nad każdym krokiem, a strach przed niewidzialnym obserwatorem stał się nieodłączną częścią życia.
Komentarze
Prześlij komentarz